Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezes Chemeko-System odpowiada burmistrz Krzyszkiewicz

Anna Machowska
Anna Machowska
Roman Jagiełło, prezes wrocławskiej spółki Chemeko-System, wystosował oficjalny list do Ireny Krzyszkiewicz, burmistrz Góry. Odnosi się w nim do wystąpienia szefowej gminy na ostatniej sesji powiatowej. Przypomnijmy, że krytycznie odniosła się ona wówczas do listu intencyjnego podpisanego przez władze spółki i powiatu górowskiego. Nie kryła także pewnych obaw związanych z rozbudową składowiska odpadów w Rudnej Wielkiej. I to właśnie te obawy skłoniły Romana Jagiełłę – jak on sam to określa – do polemiki.

- Od 15 lat codziennie odpady z miasta Góra są przyjmowane do Zakładu w Rudnej Wielkiej. Mówienie o zagrożeniu dla miasta jakie według Pani powoduje instalacja i wożenie do niej odpadów to dywergencja. W tej chwili nie obowiązuje regionalizacja, więc Góra może wozić odpady, gdzie chce, dlatego aby wyjść naprzeciw Pani stanowisku, bez sprzeczności, jesteśmy gotowi rozwiązać umowę z firmą Tekom w każdej chwili – pisze w swoim liście Roman Jagiełło.

Prezesa Chemeko-System oburzają również obawy Ireny Krzyszkiewicz związane z zagrożeniem dla ujęć wody w Górze.

- Głoszenie tezy o zagrożeniu powodowanym przez Zakład dla ujęć wody w Górze, Rawiczu i Bojanowie, to wyjątkowe nadużycie wynikające z niewiedzy. W skład instalacji w Rudnej Wielkiej wchodzi składowisko odpadów, które jest eksploatowane od stycznia 2005 roku. Przed przystąpieniem do ruchu składowisko uzyskało wszelkie wymagane prawem uzgodnienia (...) – czytamy w liście prezesa Jagiełły.

Dalej pisze on, że : „Woda podlega podstawowym prawom fizyki i mechaniki płynów, jej kierunek migracji jest zawsze z obszaru wyższego do niższego. Prosta analiza wysokościowa wyklucza migrowanie wody na obszarze ujęć w Górze, Bojanowie i Rawiczu, oczywiście przyjmując, że przy powyższych zabezpieczeniach nastąpi przeciek odcieków od wód gruntowych. To mniej więcej tak jakby składowisko odpadów poflotacyjnych Żelazny Most (KGHM Polska Miedź), które jest ponad 140 razy większe (1394 ha) oddziaływało na miasta Zagłębia Lubińsko-Głogowskiego, Wrocławia czy Warszawy. Totalny nonsens.”

Swój list prezes Chemeko-System przesłał również do wiadomości do przewodniczącego Rady Powiatu Górowskiego, burmistrza Wąsosza oraz starosty górowskiego. Na jego upublicznienie zdecydowało się właśnie Starostwo Powiatowe w Górze powołując się na transparentność pracy urzędu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gora.naszemiasto.pl Nasze Miasto