Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Katastrofa w Szybach Siostrzanych: 33 tragicznie zmarłych górników odprowadzał tłum. Pozostał po nich pomnik w Wałbrzychu - zdjęcia

Elżbieta Węgrzyn
Elżbieta Węgrzyn
Na przodku uwalniał się metan. Prawdopodobną przyczyną jego wybuchu była nieszczelna górnicza benzynowa lampka wskaźnikowa.
Na przodku uwalniał się metan. Prawdopodobną przyczyną jego wybuchu była nieszczelna górnicza benzynowa lampka wskaźnikowa. Elżbieta Węgrzyn
Największa katastrofa górnicza przedwojennego zagłębia wałbrzyskiego miała miejsce 94 lata temu - 29 lipca 1929 roku w Szybach Siostrzanych (Schwesterschachte) w Sobięcinie - dzisiejszej dzielnicy Wałbrzycha. Kilka dni później pochowano jej ofiary, tragicznie zmarłych żegnało całe miasto. Warto też pamiętać, że na cmentarzu przy ul. Cmentarnej w Wałbrzychu pozostał przejmujący pomnik górniczej Piety z nazwiskami ofiar tragedii sprzed lat.

Spis treści

Całe miasto w kondukcie żałobnym podczas pogrzebu tragicznie zmarłych 33 mężczyzn

Do dawnego kościoła ewangelickiego (Evangelische Luther-Kirche) przy dzisiejszej ul. 1 Maja w wałbrzyskiej dzielnicy Sobięcin w upalny letni dzień szedł kondukt żałobny w towarzystwie orkiestry górniczej. Przodem podążali górnicy w galowych mundurach, za nimi mieszkańcy Sobięcina i innych okolicznych górniczych osad, które za kilka dekad zostaną złączone w jeden organizm miejski. Po nabożeństwie spowity w czerń i smutek tłum ruszył dalej na nieistniejący dziś cmentarz ewangelicki położony przy dawnym kościele ewangelickim lub na dzisiejszą ul. Cmentarną. Na istniejącym do dziś cmentarzu katolickim miała zostać złożona przynajmniej jedna trumna z ciałem górnika, który zmarł w letnie popołudnie w ciemnym kopalnianym szybie kilkaset metrów stąd. Od tamtych zdarzeń minęły dekady, zaciera się też pamięć o nich.

Szyby Siostrzane w Wałbrzychu - niewiele z nich pozostało...

Katastrofa w Szybach Siostrzanych: 33 tragicznie zmarłych górników odprowadzał tłum. Pozostał po nich przejmujący pomnik - zdjęcia
Do dawnego kościoła ewangelickiego (Evangelische Luther-Kirche) przy dzisiejszej ul. 1 Maja w wałbrzyskiej dzielnicy Sobięcin w upalny letni dzień szedł kondukt żałobny w towarzystwie orkiestry górniczej. Elżbieta Węgrzyn

Warto zatem przypomnieć, że kilka dni wcześniej, 29 lipca 1929 roku o godz. 18.40 w Szybach Siostrzanych pracowało 35 górników. Drążyli chodnik ok. 400 metrów na północny-zachód od szybu. Na przodku uwalniał się metan. Prawdopodobną przyczyną jego wybuchu była nieszczelna górnicza benzynowa lampka wskaźnikowa. Nastąpił gwałtowny zapłon. Wybuch zabił na miejscu 23 górników, a kolejnych 10 odniosło rozległe poparzenia skóry i dróg oddechowych. Po ok. 40 minutach na miejscu byli już ratownicy, a akcja ratunkowa trwała do ok. godz. 23. Niestety poparzeni górnicy wyniesieni na powierzchnię umierali w strasznych męczarniach, bo ówczesna medycyna była wobec ich cierpienia bezradna.
Co ciekawe, dwóch pracowników przeżyło wybuch. Jeden transportował materiały z dala od przodka i wyszedł ze zdarzenia niemal bez szwanku, a drugi jadł kolację i był osłonięty przed temperaturą oraz niszczycielskim podmuchem. Trafił on do szpitala, gdzie był hospitalizowany i wrócił do domu po kilkumiesięcznej kuracji.

Tutaj dążył kondukt żałobny...

Katastrofa w Szybach Siostrzanych oczyma współczesnych

W okresie powojennym, w przyłączonym do Wałbrzycha Sobięcinie niewiele mówiono o przedwojennym górnictwie, również o wypadkach górniczych tamtego okresu. Dopiero w 2009 roku, podczas uroczystego spotkania z okazji 80-lecia tej katastrofy Jerzy Kosmaty, były dyrektor Kopalni Wałbrzych wygłosił wykład na podstawie ustaleń protokołu komisji badającej tamten wypadek. Odniósł się też do mitów, którymi obrosło to tragiczne zdarzenie. Wbrew nim po wybuchu na przodku nie było pożaru, ani zawału. Tymczasem obiegowe legendy mówiły o tym, że jeszcze wiele lat po rzekomym pożarze od wyrobiska czuć było ciepło.

Katastrofa w Szybach Siostrzanych: 33 tragicznie zmarłych górników odprowadzał tłum. Pozostał po nich przejmujący pomnik - zdjęcia
Skromna tablica przypomina, że pod ziemią ginęli również górnicy po 1945 roku. Do 2000 roku w wałbrzyskich kopalniach pod ziemię zginęło 1031 górników. Elżbieta Węgrzyn

Opowiadano też, że kopalnia pogrzebała część górników na zawsze i ich ciał nie znaleziono, co również w świetle ustaleń Kosmatego nie jest zgodne z prawdą. Kolejnym mitem związanym z katastrofą jest przekonanie, że górników pochowano w zbiorowej mogile na Sobięcinie. Jest nawet wersja mówiąca o jednej trumnie mieszczącej szczątki wszystkich zmarłych. Przekonanie to bierze się z tego, że najbardziej znane są zdjęcia z pogrzebu na Sobięcinie i konduktu niosącego jedną trumnę. Jednak były one przedstawieniem pochówku tylko jednego górnika, pozostali mogli być pochowani na innych cmentarzach, a zbiorowa mogiła nie powstała.

Nasz cykl: Wiecie, gdzie w Wałbrzychu...?

Pozostała górnicza Pieta, przejmujący pomnik dawnej katastrofy

Prawdopodobnie w miejscu jednego z wspominanych grobów ofiary katastrofy na Sobięcinie stoi teraz do dziś na cmentarzu przy ul. Cmentarnej wstrząsający monument zbudowany wkrótce po zdarzeniach lipca 1929 roku przez firmę Schubert u. Co. z Wałbrzycha. Przedstawia nietypową "pietę". Nie wiemy, czy została ona wystawiona ze zbiórki publicznej, czy w ramach zadośćuczynienia rodzinom zmarłych górników wystawił ten ten pomnik ku czci poległych właściciel kopalni.

Katastrofa w Szybach Siostrzanych: 33 tragicznie zmarłych górników odprowadzał tłum. Pozostał po nich przejmujący pomnik - zdjęcia
Co ciekawe, dwóch pracowników przeżyło wybuch. Jeden transportował materiały z dala od przodka i wyszedł ze zdarzenia niemal bez szwanku, a drugi jadł kolację i był osłonięty przed temperaturą oraz niszczycielskim podmuchem. Elżbieta Węgrzyn

Wiadomo zaś, że na cokole przedstawiona jest pogrążona w bólu kobieta, która przygarnia do siebie bezwładne, zniekształcone przez gwałtowne tchnienie śmierci ciała dwóch mężczyzn. Na postumencie zamieszczono w porządku alfabetycznym imiona i nazwiska zmarłych w wybuchu i na skutek ran odniesionych w katastrofie 33 górników.
Byli to: Richard Alt, Hermann Aller, August Berger, Adolf Beuchel, Wilhelm Bittner, Robert Blul, Paul Feige, Hermann Förster, Johann Franz, Artur Gebauer, Erwin Hacke, Alfred Hoffmann, Adolf Hübner, Adolf Hühner, Erwin Koslka, Marlin Krause, Erich Kühn, Manfred Leifer, Ferdinand Lowak, Alfred Menz, Otto Nitzche, Paul Opperskalsky, Hermann Platzker, Herm. Pfenningwerh, Karl Pielsch, Alfred Rossmann, Richard Rüffer, Rudolf Schön, Richard Tost, Fritz Wanke, Gustav Weidner, Richard Wilke, Max Wittwer.

Katastrofa w Szybach Siostrzanych: 33 tragicznie zmarłych górników odprowadzał tłum. Pozostał po nich przejmujący pomnik - zdjęcia
Po nabożeństwie spowity w czerń i smutek tłum ruszył dalej na nieistniejący dziś cmentarz ewangelicki położony przy dawnym kościele ewangelickim lub na dzisiejszą ul. Cmentarną. Elżbieta Węgrzyn - pomnik sprzed renowacji

Filmy jak wehikuł czasu

Inne pomniki upamiętniające zmarłych w kopalniach górników, w tym jeden tajemniczy

W XXI wieku w naprzeciwko smutnego monumentu górniczej Piety stoi drugi - równie wymowny, choć w swojej formie surowszy. Skromna tablica przypomina, że pod ziemią ginęli również górnicy po 1945 roku. Do 2000 roku w wałbrzyskich kopalniach pod ziemię zginęło 1031 górników. To próba wskazania jak wielka była ofiara wałbrzyskiego górnictwa.
Więcej o pomnikach górniczych w Wałbrzychu piszemy

Wśród tych monumentów znalazł się tajemniczy obelisk ustawiony przy ul. II Armii w Wałbrzychu. Pamiątkowy kamień ustawiony na wzgórzu przy DW 375 pomiędzy Sobięcinem a Białym Kamieniem stoi tu od pierwszej połowy XX wieku, istniał już w okresie gdy stał tu dom strzelecki ze strzelnicą.

Katastrofa w Szybach Siostrzanych: 33 tragicznie zmarłych górników odprowadzał tłum. Pozostał po nich przejmujący pomnik - zdjęcia
Pamiątkowy kamień ustawiony na wzgórzu przy DW 375 pomiędzy Sobięcinem a Białym Kamieniem stoi tu od pierwszej połowy XX wieku, istniał już w okresie gdy stał tu dom strzelecki ze strzelnicą.Elżbieta Węgrzyn - tajemniczy monument z ul. II Armii

Tu działało lokalne bractwo kurkowe. Na granitowym kamieniu umieszczono tablicą pamiątkową. Prawdopodobnie na niej był napis upamiętniający ofiary tragedii górniczej w dzisiejszych Szybach Siostrzanych. Ów obelisk bez tablicy stoi do dziś, jest on bardzo blisko od miejsca katastrofy, przed wiekiem mogło być nawet z tego wzgórza widać kopalnię.

Zobaczcie zdjęcia dawnego szybu, oraz pomników poświęconych ofiarom katastrofy z lat 20. XX wieku

Na przodku uwalniał się metan. Prawdopodobną przyczyną jego wybuchu była nieszczelna górnicza benzynowa lampka wskaźnikowa.

Katastrofa w Szybach Siostrzanych: 33 tragicznie zmarłych gó...

Kiedyś to Wałbrzych był zielony!

Nie wszystkie obiekty historyczne w Wałbrzychu udaje się uratować. Do wyburzenia przeznaczono m.in. kompleks dawnej Porcelany Krzysztof.

od 16 lat

Źródło:
Wratislavie Amici: "80 rocznica katastrofy na kopalni „Szyby Siostrzane” /Schwesterschachte/ w Sobięcinie".
"Wałbrzyskie Szkice", Wałbrzych 2012.

Oprac. i fot. Elżbieta Węgrzyn

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gora.naszemiasto.pl Nasze Miasto