Przypomnijmy, że ponad dwa miesiące temu Aneta Kizler dostarczyła do górowskiego starostwa petycję z podpisem ponad tysiąca dwustu mieszkańców domagających się pilnego zajęcia sprawą modernizacją dróg powiatu górowskiego. Pismo adresowane było do starosty Piotra Wołowicza, ale nowo wybrany szef powiatu Kazimierz Bogucki nie pozostał wobec niego obojętny. Spotkał się osobiście z Anetą Kizler. Obiecał działać. Na początek sprawie pomóc miał zdecydowanie większy niż wcześniej nadzór nad remontem cząstkowym dróg.
- Podjąłem decyzję o tym, by naprawę dróg nadzorował inspektor nadzoru inwestorskiego z zakresu branży drogowej. Samochody wykorzystywane do wykonywania remontów będą ważone za pomocą wagi, po to by wiedzieć, czy ilość wybudowanego materiału jest taka, jaką zamówiliśmy. Emulsję drogową zamierzam zbadać za pomocą akredytowanego laboratorium, które sprawdzi właściwości zastosowanej emulsji, dodatkowo pojazdy wyposażymy w system GPS, po to, żeby mieć wiedzę, czy poruszają się na odcinkach wskazanych – napisał wówczas w swojej odpowiedzi do mieszkańców starosta górowski Kazimierz Bogucki.
- Remonty cząstkowe zaczęły się od dróg powiatowych w gminie Wąsosz. Z tego, co wiem, zostały dobrze wykonane i tamtejsi mieszkańcy są zadowoleni. Niestety, im dalej postępowały prace, tym było gorzej. Mam wrażenie, że zabrakło pieniędzy na dobry materiał do wypełniania ubytków. W gminie Niechlów, gdzie remonty cząstkowe prowadzone były na samym końcu, efekt prac rozczarowuje – mówi Aneta Kizler. - Tylko na drodze z Witoszyc do Wioski naliczyłam aż 195 dziur! Niektóre z nich są, bo nie zostały w ogóle załatane, inne powstały już po łataniu, które na tym odcinku robiono akurat w deszczu! Zdenerwowałam się i pozaznaczałam sprayem
- Osobiście pojechałem tam, wraz z wykonawcą, inspektorem nadzoru i urzędnikami ze starostwa, przyjrzeliśmy się tej drodze. Nie odebraliśmy tej inwestycji. Wykonawca musi nanieść poprawki – mówi Grzegorz Kordiak, wicestarosta górowski, nadzorujący remont dróg powiatowych. - Trzeba jednak uczciwie powiedzieć sobie, że stan tej drogi w związku z wieloletnimi zaniedbaniami jest po prostu fatalny. Do tego w wielu miejscach ma ona zbyt wysokie pobocza. Po każdych opadach duża część wody pozostaje na nawierzchni i rozpycha ją powodując kolejne ubytki. Wystarczy kilka deszczowych dni i niemal od razu pojawiają się nowe dziury.
Grzegorz Kordiak zaznacza, że drodze Witoszyce-Wioska-Siciny, jak i wielu innym traktom powiatu górowskiego, potrzebna jest przebudowa. Remonty cząstkowe nie przynoszą pożądanej poprawy.
- W starostwie zastaliśmy przygotowaną dokumentację na modernizację drogi powiatowej Witoszyce-Wioska-Siciny. Wykorzystaliśmy ją i jeszcze w kwietniu złożyliśmy wniosek o dofinansowanie tej inwestycji w ramach rządowego programu Fundusz Dróg Samorządowych. Czekamy na ogłoszenie wyników – dodaje wicestarosta Kordiak. - Niestety, bez tego wsparcia nie przeprowadzimy remontu, bo w budżecie powiatu nie ma na to pieniędzy.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?