Wąsosz. Bramy cmentarza 1 listopada były otwarte. Dlaczego tak się stało? [ZDJĘCIA]

- Dziś, zupełnie przez przypadek zauważyłam, że nasz cmentarz jest otwarty. Jechaliśmy akurat z rodziną na spacer do lasu. Patrzymy, furtka uchylona, a między grobami chodzą ludzie. Jestem w szoku. Nie potrafię tego zrozumieć – napisała nasza czytelniczka z Wąsosza w mailu nadesłanym do nas 1 listopada. - Jako dowód dołączam zdjęcia.

Dodajmy, że rozporządzenie premiera zakazuje wstępu na teren cmentarzy, z wyjątkiem pogrzebu i czynności z nim związanych. Nasza czytelniczka w dalszej części swojego listu zapewnia jednak, że widziała ludzi na cmentarzu w Wąsoszu, choć nie odbywał się tam wówczas żaden pogrzeb.

Cmentarz w Wąsoszu jest cmentarzem parafialnym, ale zarządza nim Zakład Budżetowy Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Wąsoszu. Stąd też tam właśnie pytaliśmy o powód otwartych bram cmentarza 1 listopada.

- Zastosowaliśmy się do rozporządzenia premiera. Wszystkie bramy cmentarza, nie tylko główna, ale też boczne, zostały zamknięte na kłódkę. Zrobiliśmy to w obecności policji. Niestety, ktoś zerwał kłódkę i wbrew zakazowi otworzył bramę. Nie otrzymaliśmy takiej informacji 1 listopada, ale dziś z samego rana pracownicy pojechali zamontować nową kłódkę. Cmentarz w Wąsoszu będzie zamknięty – wyjaśnia Józef Garboś z Zakładu Budżetowego Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Wąsoszu.