Ofert pracy jest naprawdę niewiele. Dziś, czyli 1 października, to zaledwie 5 ofert pracy, z których może skorzystać w sumie 11 osób. A zaledwie miesiąc temu, na początku września tego roku, na stronie internetowej górowskiego PUP umieszczonych było 35 różnych propozycji pracy w sumie dla 59 osób. Lepiej niż obecnie wyglądało to również na początku sierpnia, gdy do wyboru było 20 różnych ofert pracy w sumie dla 46 osób.
Powiat górowski nie jest pod tym względem odosobniony. Nowych propozycji zatrudnienia jest jak na lekarstwo w całym kraju. Wynika to z opublikowanych niedawno danych z resortu pracy. Okazuje się, że pod koniec września w urzędach pracy w całej Polsce było 43,9 tys. ofert zatrudnienia, a to oznacza, że na zgłoszony do pośredniaka etat przypadało średnio w kraju aż 45 bezrobotnych. Jeszcze w sierpniu było to 38 osób na jedna ofertę pracy.
Coraz bardziej – zgodnie z przewidywaniami ekspertów – zaczynamy odczuwać, że rynek pracownika zmienia się znowu w rynek pracodawcy. Z pewnością przyczynił się do tego kryzys gospodarczy spowodowany pandemią koronawirusa.
Polub nas na fb
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?