Leszno Tortura, czyli III edycja miejskiego i ekstremalnego biegu z przeszkodami. W tym roku zmianie uległ dystans z 6 km do 5 km.
Nazwa biegu nie jest przypadkowa i wiąże się z historią miasta, ponieważ w miejskim herbie widnieje tur. Poza tym słowo „TorTura” składa się z dwóch słów - tor i tura, co w ostatecznym zamyśle daje typowo leszczyńską nazwę biegu.
Uczestnicy zmierzyli się w kilku kategoriach. „Fala Profi” skierowana dla osób, których interesuje mocna rywalizacja i walka o najwyższe podium. W tej fali nie było możliwości ominięcia przeszkody bądź zrobienia jej do połowy. Każda konkurencja musiała być wykonana od początku do końca. W ,,Fali Open” liczy się dobra zabawa i integracja z pozostałymi uczestnikami. ,,Fala Kids" skierowana do najmłodszych, na których czekały niezapomniane wydarzenia. Natomiast nowością była ,,Fala For Fun”.
- Stawiamy na aktywność leszczyniaków. Wiele osób jednak boi się spróbować, a fala ,,For Fun” jest idealna, żeby się sprawdzić pierwszy raz i uwierzyć w swoje możliwości. W tej kategorii nie mierzymy czasu, nie ma rywalizacji oraz przymusu pokonania przeszkody. Kto nie ma kondycji może spokojnie część trasy przemaszerować i samodzielnie zdecydować, która przeszkoda jest w jego możliwościach. Ta fala cieszy się dużym powodzeniem - podkreśla Tobiasz Dziurdziewski, organizator Tortury.
W biegu wzięło udział ok. 600 zawodników.
Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji z tego wydarzenia!
ZOBACZ TAKŻE
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?