- Niedawno zostałem zaszczepiony przeciwko koronawirusowi. Dzięki temu, po długiej przerwie, mogłem się spotkać z moimi wnukami. Mieszkają dziś poza Górą więc po niedzielnym obiedzie zabrałem ich na spacer po mieście. Chciałem im pokazać ciekawe miejsca i zabytki. To, co zobaczyliśmy przy studni miejskiej bardzo mnie zasmuciło. Gmina wyłożyła tyle pieniędzy, by odtworzyć studnię. Powstało naprawdę piękne miejsce. I co? I jak zawsze znalazł się ktoś, kto tego nie uszanuje. Szkoda słów – mówi nasz czytelnik.
Faktycznie, w środku studni zalegają butelki po napojach procentowych. Ktoś postanowił je tam wrzucić, choć tuż obok znajduje się śmietnik.
Komuś przeszkadzała też umieszczona wewnątrz lampa, która pięknie oświetla wnętrze studni.
- Nie potrafię zrozumieć takiego zachowania – boleje nasz czytelnik. - Powinny być za to solidne kary, może to nauczyłoby czegokolwiek niektóre osoby. Apeluję też do wszystkich, którzy są świadkami takich niegodnych zachowań, aby zwracały łobuzom i wandalom uwagę. Nie można się temu bezczynnie przyglądać!
Dodajmy jeszcze, że średniowieczna studnia to obiekt pochodzący z XIII w. W trakcie prac renowacyjnych wydobyto z niej m.in. średniowieczną kamienną kulę i cegłę XVIII w., które umieszczone zostały w murze przy studni.
Zabytkowy obiekt nawiązuje też do historii o górowskim grabarzu, który w XVII w. miał zatruć wszystkie miejskie studnie, za co został skazany na tortury i śmierć na stosie. Więcej na temat tej legendy pisaliśmy: TUTAJ - LEGENDA O GRABARZU HENNINGU, KTÓRY ZATRUŁ STUDNIĘ MIEJSKĄ W GÓRZE .
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?