Mr. Universe to jeden z najbardziej prestiżowych konkursów organizowanych w nowoczesnej kulturystyce amatorskiej.
- Sam udział w tych mistrzostwach to dla mnie spełnienie marzeń. Taka wisienka na torcie mojej sportowej kariery. A już czwarte miejsce i puchar to dla mnie po prostu ogromne szczęście – przyznaje nie kryjąc emocji A. Kaleta. - Czym przekonałem do siebie sędziów? Trudno powiedzieć. Kolegium sędziowskie składało się z około 20 osób, a ich głosy się sumowały dając ogólną ocenę.
Pochodzący z Wąsosza kulturysta zapewnia, że jego treningi przed mistrzostwami świata wyglądały podobnie jak przed każdymi innymi zawodami, bo zawsze daje z siebie 100 %.
- Zebrane doświadczenie w tym sezonie przyniesie jeszcze wiele radosnych chwil w kolejnych sezonach – przyznaje A. Kaleta. - Warto gromadzić te niezapomniane chwile i w odpowiednim momencie docisnąć i udowodnić niedowiarkom, że można przenosić góry jeżeli tylko się chce!
Andrzej Kaleta podkreśla, że teraz swój czas chciałby przeznaczyć przede wszystkim rodzinie. Chce razem z najbliższymi odpocząć i cieszyć się sukcesami.
- Muszę przy okazji podziękować wielu wspaniałym osobom, które wierzyły w mój potencjał i pomogły mi w realizacji sportowego marzenia. Dziękuję: prezesowi WPF Polska Arturowi Kozłowskiemu, burmistrzowi Wąsosza Pawła Niedźwiedziowi, mojej ukochanej żonie Ewie, trenerowi Adamowi Litwinowi, Pawłowi Stachowiakowi, Mirosławowi Jachowi, Michałowi Jaworskiemu, mojemu szefowi Marcinowi Kreftowi i mojej firmie Akustik Kungen Sthlm oraz całej rodzinie, przyjaciołom i znajomym – wymienia Andrzej Kaleta.
40-letni kulturysta sportem interesuje się od dziecka. Próbował sił w różnych dyscyplinach, czasami tylko rekreacyjnie, a innym razem wyczynowo. Już jako dorosły człowiek wyjechał w celach zarobkowych do Szwecji. Dziś pracuje, mieszka i trenuje w Sztokholmie, ale duchem i sercem nigdy nie przestał być chłopakiem z gminy Wąsosz.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?