Góra. Nowe rondo nie będzie nosić imienia nieżyjącego publicysty i blogera Roberta Mazulewicza. Radni nie wyrazili na to zgody

Przypomnijmy, że z pomysłem nadania nowemu rondu w Górze imienia Roberta Mazulewicza wyszedł Mirosław Żłobiński, regionalista, kierownik Biblioteki Pedagogicznej w Górze oraz radny powiatowy. Swój apel skierował do Arkadiusza Szupera, przewodniczącego Rady Miejskiej w Górze, a za jego pośrednictwem do wszystkich radnych. Pismo, w którym uzasadnił swoją propozycję, złożył we wtorek, 15 grudnia.

- W pamięci mieszkańców naszej społeczności pozostał jako autor wielu artykułów, które mają nieocenioną wartość dla potomności. Publikował nie tylko w internecie. Jego teksty były także w „Kwartalniku Górowskim” oraz „Gazecie Górowskiej”, a później „Nowej Gazecie Górowskiej”. Znany był ze swojej bezinteresowności, chęci niesienia pomocy osobom w trudnej sytuacji życiowej, służący dobrą radą i wsparciem, mimo że sam walczył z trudami życia codziennego - chociażby tym, że przez pewien czas był bezdomnym. O tym mówił głośno startując w wyborach samorządowych, gdzie otrzymał mandat radnego Rady Miejskiej Góry – podkreślał Mirosław Żłobiński.

Dodajmy, że Robert Mazulewicz, najbardziej znany górowski bloger i komentator życia publicznego, zmarł 13 stycznia 2020 roku.

Siedmiu z dziewięciu radnych, którzy zajmowali się propozycją Mirosława Żłobińskiego, zaopiniowało ją negatywnie, a dwóch pozostałych wstrzymało się od głosu.

- Symboliczne jest, że ta komisja obradowała w dniu 13 stycznia, czyli w rocznicę śmierci Roberta Mazulewicza. Nie ukrywam, zdziwiło mnie, że nikt z radnych nie poparł mojego pomysłu – przyznaje Mirosław Żłobiński. - Zaskakuje też sama odpowiedź, która ma bardzo lakoniczną formę. Niestety, nie ma tam przedstawionych żadnych argumentów, którymi kierowali się radni.