Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Góra. Konieczne było wycięcie wielu hektarów lasów. Szkodniki zaatakowały drzewa. Rok 2019 nie był korzystny dla górowskich lasów

Anna Machowska
Anna Machowska
archiwum nasze miasto/ zdjęcie ilustracyjne
Wyjątkowo suchy i gorący rok 2019 odcisnął piętno na lasach Nadleśnictwa Góra Śląska. Drzewa osłabione wysokimi temperaturami, brakiem opadów oraz obniżeniem poziomu wód gruntowych stały się bardziej podatne na działanie szkodników i pożary. Konieczne było wycięcie wielu hektarów lasu.

Z opracowania dotyczącego 2019 roku, które przygotowało Nadleśnictwo Góra Śląska, wynika, że kornik drukarz spowodował szkody na świerkach na obszarze 70 ha. Z kolei kornik ostrozębny zaatakował 61 ha sosny. Nie był to jednak jedyny szkodnik atakujący te drzewa. Zaatakował je również przypłaszczek granatek na powierzchni 34 ha.

- Jedyną skuteczną metodą walki z tymi szkodnikami jest usuwanie zaatakowanych drzew oraz palenie pozostałości po ściętych drzewach – kory i gałęzi, w których znajdują się szkodniki. W ubiegłym roku spaliliśmy, w ramach walki z kornikami, niemalże 1.900 m3 gałęzi – czytamy na stronie Nadleśnictwa Góra Śląska.

Szkody w lesie poczyniły też inne zwierzęta. Same bobry spowodowały uszkodzenia drzew na powierzchni 10 ha.

Dla górowskich lasów łaskawi nie byli też ludzie. Leśnicy z lasu wywieźli 130 m3 śmieci, które ważyły ponad 15 ton. Niestety, nie oznacza to końca tego problemu, bo śmieci w lesie pojawiają się na bieżąco.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gora.naszemiasto.pl Nasze Miasto