Z opracowania dotyczącego 2019 roku, które przygotowało Nadleśnictwo Góra Śląska, wynika, że kornik drukarz spowodował szkody na świerkach na obszarze 70 ha. Z kolei kornik ostrozębny zaatakował 61 ha sosny. Nie był to jednak jedyny szkodnik atakujący te drzewa. Zaatakował je również przypłaszczek granatek na powierzchni 34 ha.
- Jedyną skuteczną metodą walki z tymi szkodnikami jest usuwanie zaatakowanych drzew oraz palenie pozostałości po ściętych drzewach – kory i gałęzi, w których znajdują się szkodniki. W ubiegłym roku spaliliśmy, w ramach walki z kornikami, niemalże 1.900 m3 gałęzi – czytamy na stronie Nadleśnictwa Góra Śląska.
Szkody w lesie poczyniły też inne zwierzęta. Same bobry spowodowały uszkodzenia drzew na powierzchni 10 ha.
Dla górowskich lasów łaskawi nie byli też ludzie. Leśnicy z lasu wywieźli 130 m3 śmieci, które ważyły ponad 15 ton. Niestety, nie oznacza to końca tego problemu, bo śmieci w lesie pojawiają się na bieżąco.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?