Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Góra. Co z wieczorynką? Działa czy mieszkańcy mogą liczyć tylko na teleporady?

Anna Machowska
Anna Machowska
zdjęcia nadesłane przez czytelnika
Jeszcze w ubiegłym tygodniu informowaliśmy, że tzw. wieczorynka w Górze działa na normalnych zasadach. Okazuje się jednak, że sytuacja zmienia się z dnia na dzień i obecnie wcale tak różowo nie wygląda. Przekonał się o tym jeden z naszych czytelników, który w sobotę (28 marca) zgłosił się do budynku przy ulicy Armii Polskiej w Górze po pomoc medyczną, ale nikogo tam nie zastał.

- Chciałem skorzystać z pomocy medycznej, ale zastałem drzwi zamknięte na klucz. Nie wynikało to jednak ze względów bezpieczeństwa. W budynku po prostu nikogo nie było. We wszystkich oknach było ciemno. Zadzwoniłem z prośbą o wyjaśnienia i uzyskałem informację, że jedyne na co mogę liczyć to teleporady. Co więcej, z relacji znajomych wynika, że nie była to wcale sytuacja incydentalna – oburza się nasz czytelnik.

Po wyjaśnienia zgłosiliśmy się do Marty Pióro, rzeczniczki prasowej spółki Nowy Szpital, która prowadzi również nocną i świąteczną opiekę medyczną w Górze.

- Przykro nam z powodu tej sytuacji – wyznaje Marta Pióro. - W związku z ogólną sytuacją wynikającą z epidemii niestety takie sytuacje zdarzają w całej Polsce. Będziemy robili to, co jest możliwe, aby wszyscy którzy potrzebują pomocy, otrzymali ją, jeśli nie w ambulatorium to w formie teleporady.

Informujemy więc, że telefoniczną poradę lekarską można uzyskać pod następującymi numerami: lekarz – 510 106 578, pielęgniarka – 504 897 632.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gora.naszemiasto.pl Nasze Miasto