Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Wąsosz. Obrońcy zwierząt interweniowali w sprawie zaniedbanego owczarka. Psi dramat rozgrywał się w Kamieniu Górowskim [ZDJĘCIA]

Anna Machowska
Anna Machowska
FB Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt
Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt drugi raz w tym miesiącu interweniował w sprawie psich dramatów w powiecie górowskim. Obydwie interwencje miały miejsce w gminie Wąsosz. Obydwie są też dowodem na skrajną znieczulicę właścicieli czworonogów.

Na początku ubiegłego tygodnia, 21 kwietnia br., inspektorzy pojawili się w jednym z domów w Kamieniu Górowskim. Odebrali zgłoszenie o wygłodniałym i przetrzymywanym w fatalnych warunkach owczarku niemieckim. Niestety, informacja znalazła potwierdzenie w rzeczywistości. Psiak został zabrany i trafił już do kliniki weterynaryjnej.

- Kupili sobie owczarka do pilnowania, jak miał 3 miesiące był zabawką dla dzieciaków, gdy skończył pół roku trafił do obsranego kojca. W nim żył 12 lat - teraz tryska mu z ucha ropa, skóra jest przełysiała – relacjonują inspektorzy DIOZ nie szczędząc brutalnych opisów.

Patrząc na zdjęcia z tej interwencji łatwo zrozumieć wzburzenie inspektorów. W całym pomieszczeniu, w którym przetrzymywany był owczarek, znajdują się psie odchody. Zwierzę musiało w nich brodzić od bardzo dawna.

Według relacji Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt właścicielka psa pracuje za granicą. W żadnym przypadku nie tłumaczy to jednak jej podejścia do psa. Kobiecie grożą nawet 3 lata pozbawienia wolności.

W pierwszych dniach kwietnia br. inspektorzy DIOZ byli w innej wsi gminy Wąsosz. Interweniowali, bo w ciemnej stodole, pozostawiona sama sobie, cierpiała kilkuletnia suczka. Diana była jest w okropnym stanie. Na listwie mlecznej ma guzy wielkości arbuzów! Jej tragiczną historię opisywaliśmy już na łamach naszego portalu oraz „Panoramy Leszczyńskiej”. Niestety, teraz okazało się, że pomoc dla Diany przyszła zbyt późno.

- Walka o cierpiącą Dianę zakończyła się niepowodzeniem. Mimo ciężkiej, wielogodzinnej i skomplikowanej operacji zwierzę odeszło. Być może, gdyby ktoś zainterweniował szybciej, Diana dalej byłaby z nami – czytamy na stronie DIOZ.

Miejmy nadzieję, że historia owczarka z Kamienia Górowskiego będzie miała zupełnie inne zakończenie i zwierzaka czeka szczęśliwa „emerytura”.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gora.naszemiasto.pl Nasze Miasto