Tradycją stało się już, że niechlowscy samorządowcy osobiście witają każdego repatriantów na polskiej ziemi.
- Ogromny szacunek dla państwa za to, że udowadniacie swoją polskość, że zdecydowaliście się na powrót do Polski. Myślę, że z naszą pomocą oraz pomocą mieszkańców Sicin etap adaptacji minie bardzo szybko - mówił Wojciech Kuryłło, sekretarz gminy Niechlów.
Pani Ludmiła, z domu Chmielnicka, pochodzi z Polski i stale przekazywała swoim dzieciom pragnienie powrotu do ojczyzny. Już w lutym tego roku w Sicinach osiedlił się jej drugi syn wraz z żoną i córką.
Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Przypomnijmy, że gmina Niechlów od dwóch lat przyjmuje u siebie repatriantów, bo samorząd zdecydował się włączyć do rządowego programu pomocy repatriantom. Wyremontowano stare budynki i przygotowano w nich mieszkania dla potomków Polaków przymusowo wysiedlonych na Wschód. Powstało 15 takich mieszkań. Większość w Sicinach, a pozostałe Lipowcu. Pierwsza w gminie Niechlów pojawiła się Janina Orłowska z Uzbekistanu. W Sicinach zamieszkała w lipcu 2018 roku.
O Janinie Orłowskiej i innych repatriantach, którzy wcześniej pojawili się w gminie Niechlów pisaliśmy TUTAJ.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?