Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fotowoltaika w Polsce pobiła dwa rekordy. Jeden sama, drugi z elektrowniami wiatrowymi. Jak dużo energii z OZE wytworzono?

Przemysław Zańko-Gulczyński
Przemysław Zańko-Gulczyński
Fotowoltaika od lat bije w Polsce rekordy popularności. Pod koniec 2021 r. miało ją już ok. 850 tys. osób.
Fotowoltaika od lat bije w Polsce rekordy popularności. Pod koniec 2021 r. miało ją już ok. 850 tys. osób. Karolina Misztal / Polska Press / ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE
Fotowoltaikę mają już na swoich domach setki tysięcy Polaków. Nic więc dziwnego, że w marcu 2022 r. padły dwa rekordy, jeśli chodzi o ilość energii wyprodukowanej ze źródeł odnawialnych. To dobra wiadomość z punktu widzenia ekologii i domowych finansów, ale duży problem dla operatorów sieci energetycznej, która coraz częściej nie radzi sobie z nadmiarem prądu wytwarzanego przez panele fotowoltaiczne.

Spis treści

Fotowoltaika i elektrownie wiatrowe z dwoma rekordami

Jeszcze w 2015 r. były minister gospodarki Waldemar Pawlak szacował, że na fotowoltaikę zdecyduje się co najwyżej 300 tys. Polaków. Tymczasem według danych ARE i PTPIREE w grudniu 2021 r. panele fotowoltaiczne miało w Polsce już ponad 850 tys. osób, a dziś jest to już prawdopodobnie ok. 900 tys. Tylko w ciągu minionego roku liczba prosumentów w Polsce wzrosła o blisko 390 tys. Instalacje PV wyrastają dziś masowo na domach, blokach, garażach i budynkach gospodarczych.

O tym, jak dużo energii wytwarza dziś fotowoltaika, świadczą dwa marcowe rekordy. Pierwszy padł 21 marca 2022 r., kiedy to panowały optymalne dla paneli warunki – było słonecznie i chłodno (latem upały obniżają wydajność instalacji). Tego dnia między godziną 12 a 13 instalacje fotowoltaiczne produkowały ponad jedną piątą całej energii elektrycznej w Polsce – 22,4 proc. Panele wytworzyły w tym czasie aż 4727 MWh prądu. To więcej, niż w tym samym czasie wyprodukowały elektrownie zasilane węglem brunatnym. Kilka lat temu taki wynik byłby nie do pomyślenia.

– Dla porównania, ubiegłoroczny rekord padł 11 maja. W tym dniu, w godzinach 12–13 panele fotowoltaiczne wyprodukowały 3411 MWh – podaje serwis rynekelektryczny.pl.

Drugi rekord odnotowano 28 marca 2022 r. Jak podały Polskie Sieci Elektroenergetyczne, tego dnia między godziną 13 a 14 niespotykany wynik osiągnęły elektrownie wiatrowe, generując aż ponad 4810 MWh prądu. Było to możliwe dzięki porywistym wiatrom wiejącym w Polsce. Jednocześnie fotowoltaika wytworzyła jeszcze więcej prądu niż w czasie poprzedniego rekordu – aż 4774 MWh. W rezultacie produkcja energii ze źródeł odnawialnych wyniosła tego dnia 9584 MWh, co było najwyższym wynikiem w historii.

Produkcja prądu z fotowoltaiki obciąża sieć

Tak ogromne wykorzystanie OZE w Polsce jest korzystne z punktu widzenia ekologii. Korzystają na tym również sami prosumenci, którzy dzięki wytwarzaniu własnego prądu mogą płacić niższe rachunki. Szybki wzrost liczby prosumentów powoduje jednak coraz większe problemy dla operatorów krajowej sieci energetycznej.

– W sieci niskiego napięcia mamy [gdzieniegdzie – przyp. red.] napięcie średnie bądź nawet wysokie, co powoduje wypalanie się transformatorów, wyłączenia i bardzo duże szkody – alarmował już w zeszłym roku poseł Marek Suski w rozmowie z biznesalert.pl.

Zbyt duża ilość dodatkowej energii, z jaką musi poradzić sobie sieć, już generuje problemy dla prosumentów. Osoby, które chcą zamontować fotowoltaikę, w wielu miejscach otrzymują od operatora sieci odmowę przyłączenia z uwagi na „brak warunków technicznych”, co w praktyce zwykle oznacza ryzyko przeciążenia sieci. Z kolei prosumenci mieszkający w okolicy, gdzie instalacji PV jest dużo, muszą się liczyć z tym, że ich fotowoltaika będzie się sama wyłączać.

– Jeśli napięcie w sieci zbliży się do wartości 253 volt, to falownik znacząco obniży produkcję, a po przekroczeniu tego napięcia całkowicie się wyłączy – ostrzega Piotr Trojanowski, kierownik realizacji w terenie w firmie Columbus Energy S.A.

Od 1 kwietnia skończy się fotowoltaiczne eldorado?

Niezwykle szybki wzrost liczby prosumentów w 2021 r. ma zapewne związek ze zmianami, jakie mają wejść w życie od 1 kwietnia 2022 r. Osoby, które zainwestują w fotowoltaikę przed tą datą, będą mogły rozliczać się za prąd na dotychczasowych, korzystnych zasadach (tzw. system opustów). Ci, którzy zrobią to później, będą już płacić w systemie net-billingu, który sprawi, że panele będą mniej opłacalne.

Istnieje ryzyko, że ta zmiana – w połączeniu z innymi działaniami rządu, takimi jak np. obniżenie dotacji na fotowoltaikę w programie Mój Prąd z 5 do 3 tys. zł – spowoduje wyhamowanie popytu na panele fotowoltaiczne w Polsce. Nie należy się jednak spodziewać, że zainteresowanie wygaśnie zupełnie. Nawet w systemie net-billingu fotowoltaika pozwala bowiem znacząco obniżyć rachunki za prąd, ten zaś w ostatnim czasie mocno drożeje i najprawdopodobniej będzie drożał nadal.

[QUIZ] Mieszkasz nowocześnie czy staroświecko?

od 7 lat
Wideo

Gdynia Orłowo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Fotowoltaika w Polsce pobiła dwa rekordy. Jeden sama, drugi z elektrowniami wiatrowymi. Jak dużo energii z OZE wytworzono? - RegioDom.pl

Wróć na gora.naszemiasto.pl Nasze Miasto