- Oszust przekonywał kobietę, że pracuje nad sprawą hakerów. Straszył, że jej oszczędności zdeponowane na rachunku bankowym są zagrożone, a szajka oszustów rzekomo bez problemu dokonuje ich wypłat. Kobieta podała wszystkie dane i w ten sposób prawie straciła 24 tysiące złotych – mówi Agnieszka Połczyk z KPP w Górze. - Na szczęście, gdy się zorientowała, że padła ofiarą oszustów natychmiast udała się do banku, gdzie zablokowała podejrzaną operację finansową, a gotówka wkrótce wróci na jej konto.
Niestety, pomimo licznych apeli wiele osób wciąż pada ofiarami tego typu oszustów. Górowianka miała szczęście, ale to nie zdarza się często.
- Dlatego policja przypomina, że powinno wzbudzić podejrzenie oszustwa, gdy ktoś podający się za funkcjonariusza prosi nas o pieniądze lub jakiekolwiek dokumenty czy dane umożliwiające dostęp do konta. Prawdziwy policjant nigdy nie żąda od obywateli pieniędzy. Nigdy też nie opowiada przez telefon o prowadzonych działaniach operacyjnych. Jeśli otrzymamy taki telefon powinniśmy przerwać połączenie i zawiadomić policję – przestrzega Agnieszka Połczyk.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?