Nielegalne składowiska odpadów - ustalenia śledczych
Z ustaleń śledczych wynika, że sprawa miała swój początek w czerwcu 2016 roku. Wówczas to właściciel firmy budowlanej Janusz G., nie posiadając wymaganej decyzji Starostwa Powiatowego w Polkowicach na magazynowanie odpadów, rozpoczął składowanie odpadów na dwóch wydzierżawionych działkach w Jakubowie. Nielegalne składowisko funkcjonowało do lipca 208 roku, gdy wybuchł tam pożar.
- Badanie pobranych przez biegłych próbek odpadów z tego składowiska pozwoliło na ustalenie, że wśród nich znajdowały się także odpady niebezpieczne w postaci: farb, lakierów oraz tworzyw sztucznych, składowane w pojemnikach tzw. mauserach i beczkach. Skutkiem składowania odpadów w takich warunkach nastąpiło obniżenie jakości wody, powietrza, powierzchni ziemi oraz zniszczeń w świecie roślinnym i zwierzęcym w znacznych rozmiarach – informuje Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Od marca 2017 roku pojemniki z odpadami z nielegalnego składowiska w Jakubowie wywożono do Głogowa na teren działki przy ul. Południowej 8, należącej do krewnej Jarosława G. To składowisko również było nielegalne. Co prawda, Janusz G. złożył w Starostwie Powiatowym w Głogowie wniosek o rozszerzenie decyzji na zbieranie odpadów na wspominanej nieruchomości, ale nie otrzymał takiej zgody.
Nielegalne składowisko działało też w Cieszynach w gminie Jemielno
Kolejne nielegalne składowiska odpadów prowadzone były w Przychowej w gminie Ścinawa oraz w Cieszynach w gminie Jemielno.
- W Cieszynach nielegalnie składowano odpady w gospodarstwie rolnym jednego z oskarżonego w sprawie - Konrada K. Podczas przeszukania ujawniono ukryte odpady niebezpieczne i inne w mauserach w ilości 77 sztuk oraz beczkach plastikowych i metalowych w ilości 37 – zaznacza Lidia Tkaczyszyn.
Śledczy ustalili również, że właściciel gospodarstwa w Cieszynach nie posiadał pozwolenia na składowanie jakichkolwiek odpadów, ani o takie pozwolenie nigdy nie ubiegał się. Odpady na teren jego nieruchomości zostały przywiezione kilka miesięcy wcześniej przez innego oskarżonego w tej sprawie - Jarosława G.
Oskarżonym grożą wysokie kary
- Wszystkim oskarżonym, w tym zwłaszcza Jarosławowi G. w związku z wielością zarzutów i ich charakterem, grożą surowe kary pozbawienia wolności – podkreśla Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Polub nas na fb
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?