Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jelenia Góra: Wyższe uczelnie świecą pustkami

Violetta Pietrzak
W Jeleniej brakuje ciekawych kierunków oraz miejsc, w których studenci mogą się bawić
W Jeleniej brakuje ciekawych kierunków oraz miejsc, w których studenci mogą się bawić Fot. Marcin Oliva Soto
Uczelnie mają problem z przyciągnięciem licealistów. Ci wciąż chętniej wybierają duże miasta.

NIEZBĘDNIK STUDENTA - zobacz nasz serwis!

- Chciałabym studiować coś związanego z historią sztuki albo kulturoznawstwo - planuje młoda jeleniogórzanka Marzena Jaros. I choć skończyła dopiero drugą klasę liceum, ma już sprecyzowane zamiary i wie, że w Jeleniej Górze nie zostanie po maturze.

Jak tłumaczy, nie znalazła ani jednego kierunku, który by ją zainteresował. - Do przedmiotów ścisłych nie mam głowy - przyznaje Marzena. - A filologie czy pedagogika są za mało atrakcyjne - wyjaśnia. I dlatego nie bierze pod uwagę żadnej z jeleniogórskich szkół wyższych.
Podobnego zdania jest jej koleżanka Magdalena Rożna.- Studia w renomowanej szkole wyższej to jedno, ale w Jeleniej Górze ponadto brakuje miejsc, gdzie można spędzić wolny czas i dobrze się bawić - dodaje Magda. Miasto po godz. 20 zamiera. O żadnych klubach studenckich, teatrach dla młodych ludzi, dyskusjach i spotkaniach z rówieśnikami nie ma mowy. - Dyskoteki nie wszystkim odpowiadają - mówią dziewczyny.

Kazimierz Mól z Jeleniej Góry, którego dwaj synowie wyjechali na studia do Krakowa, mówi, że dla młodych osób takie miejsce nie jest atrakcyjne. - Woleli być daleko od rodziny, ale w ciekawym otoczeniu, gdzie coś się dzieje i ja ich rozumiem. Jelenia jest dobra dla osób już dojrzałych, jak ja z żoną - dodaje.
By zmienić nastawienie maturzystów, uczelnie jeleniogórskie otworzyły nowe kierunki studiów (np. dziennikarstwo w Karkonoskiej Państwowej Szkole Wyższej) oraz kusiły młodzież innymi atrakcjami. Chociażby ciekawymi praktykami zawodowymi czy zajęciami sportowymi w nowej sali. Kar-konoska Szkoła Wyższa zaczęła budować nawet basen dla studentów, a Politechnika Wrocławska i Uniwersytet Ekonomiczny zmodernizowały sale wykładowe. Organizują też wymiany międzynarodowych grup studenckich. Ale to nadal za mało.

Co roku na jeleniogórskich uczelniach studiuje mniej osób. Teraz spadek jest bardzo dotkliwy. Na niektórych kierunkach zajętych jest zaledwie 60 procent miejsc. Uczelnie tłumaczą, że spadek nie zależy od nich, bo padły ofiarą niżu demograficznego. - Spadkowa tendencja nie jest zaskoczeniem - przyznaje Anetta Zielińska, prodziekan ds. Promocji i Rozwoju Wydziału Gospodarki Regionalnej i Turystyki Uniwersytetu Ekonomicznego. - Niż demograficzny robi swoje, dlatego wcześniej trzeba obmyślać strategię na takie lata - tłumaczy.

Uniwersytet Ekonomiczny postawił w Jeleniej Górze na studia podyplomowe, z których mogą skorzystać osoby z licencjatem. Można się na nich kształcić na kilkunastu kierunkach zgodnie z potrzebami rynku. - Jesteśmy w stanie na prośby czy sugestie pracodawców uruchomić przeróżne studia podyplomowe, po których absolwenci będą mieli pracę - tłumaczy pani prodziekan.

Inne uczelnie jeleniogórskie na razie myślą, co robić, by nie tracić przyszłych studentów.
Karkonoska Państwowa Szkoła Wyższa od nowego roku akademickiego miała ruszyć z kosmetologią, która być może przyciągnęłaby uczniów. Wciąż jednak nie wiadomo, czy nowy kierunek wystartuje, bo nie ma oficjalnej zgody ministerstwa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto